Kolejne urodziny Kory Jackowskiej z Manamu sprowokowała nas do krótkiej fotowędrówki po mijescach związnych z upamiętnieniem legendarnej wokalistki.
Na tyłach Nowego Światu jest już, namalowany w 2018 roku, portret tej znanej i lubianej artystki. Z kasztanem, który o każdej porze roku dodaje uroku temu obrazowi. Czasami z kałużami, które dublują spojrzenie Pięknej Pani. Podziwiany, fotografowany, uwieczniany w naszej pamięci.
Wydawało się, że nic lepszego nie może się zdarzyć. A jednak…
Na Bielanach, przy ul. Żeromskiego 44/50, od strony ul. Kleczewskiej, w pobliżu domu, w którym Kora mieszkała powstał nowy mural – jej portret z różami. Przy okazji można przespacerować się pobliskimi uliczkami. Szczególnej uwadze polecamy ulicę Płatniczą. Uważni wędrowcy, oprócz latarni gazowych, znajdą dom na którym jest neon ze słowami piosenki:
„Miłość to wieczna tęsknota”
To nie pozostawia wątpliwości, gdzie mieszkała artystka.
Kora to legenda. Kora to kolorowy ptak w szarej rzeczywistości. Kora to jedna z tych osób, które nigdy nie odchodzą, bo żyją dzięki swoim dziełom. I pozostają z nami tak długo, jak my je pamiętamy.