Ważną i bogatą w znane osobistości jest gałąź rodu rozpoczynająca się od Piotra Michała Levittoux urodzonego w 1827 roku. Był on inżynierem powiatowym w Radzyniu Podlaskim. Jego dom był przepojony polskością. W salonie muzycznym i teatralnym wyróżniał się szczególnie uzdolniony artystycznie syn Janek, nie tylko grający na fortepianie, ale również przygotowujący afisze na organizowane koncerty. Był on także uzdolnionym matematykiem i chemikiem. Zaprzyjaźnionemu z ojcem rządcy sąsiedniego majątku jako 10-latek pomagał prowadzić księgi rachunkowe. Ukończył studia techniczne w Brunszwiku, po powrocie rozpoczął pracę jako chemik w cukrowni. Tereny Lubelszczyzny i położone dalej na wschód tereny ukraińskie należące do przedrozbiorowej Polski były miejscem wielu inwestycji przemysłu przetwórczego, jak cukrownie czy gorzelnie. To zaplecze techniczne tworzyło polskie bogate ziemiaństwo, wprowadzając w życie aktualności techniki. Dorastający Jan Levittoux ożenił się z pochodzącą z bogatej ziemiańskiej rodziny Marią Kazimierą Krzyszkowską. Na rodzinnych terenach w powiecie berdyczowskim, w Nowej Grobli, powstała cukrownia, której Jan z powodzeniem był wieloletnim dyrektorem, organizatorem produkcji, jednocześnie człowiekiem zamożnym, prowadzącym tradycyjny polski dom.
Ten szczęśliwy okres przerwała w 1917 roku rewolucja październikowa. Rodzina Levittoux musiała porzucić to wszystko, co własnymi rękami stworzyła. Jej członkowie wyruszyli pociągiem, do którego nie pozwolono im zabrać nawet walizek. Dotarli do odrodzonej Polski. Początkowo zatrzymali się w Puławach, by w końcu osiąść w Warszawie, gdzie mieszkała reszta rodziny. Jan do końca życia pracował w Banku Handlowym. Zmarł w 1927 roku. Trzej najstarsi synowie (z siódemki dzieci) poświęcili się karierze wojskowej, wchodząc do oficerskiej elity międzywojennej Rzeczypospolitej.
Jerzy Piotr Levittoux, oficer pułku saperów, służył w Departamencie V Inżynierii i Saperów Ministerstwa Spraw Wojskowych, odbył staż w École Supérieure de Guerre w Paryżu. Był wykładowcą i komendantem Centrum Wyszkolenia Broni Pancernych, współautorem 8-tomowej „Encyklopedii Wojskowej”. W listopadzie 1942 roku został szefem sztabu 1 Dywizji Pancernej gen. Maczka. Podczas nocnego rekonesansu jeepem w lipcu 1944 roku, w Normandii, próbując nawiązać łączność z dywizją brytyjską, zginął pod niemieckimi bombami. Pochowano go na wojskowym cmentarzu brytyjskim w Caen.
Drugi z braci, Henryk Levittoux, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego, był doktorem medycyny, chirurgiem, majorem Wojska Polskiego. Początkowo był lekarzem wojskowym w szpitalu 4. pułku lotniczego w Toruniu, a następnie w Szpitalu Okręgowym w Warszawie. W czasie kampanii wrześniowej 1939 roku przebywał w szpitalu wojskowym w Brześciu, gdzie został aresztowany przez NKWD. Przetrzymywany w Starobielsku, zginął zamordowany w Charkowie, w 1940 roku.
Trzeci z braci, Juliusz, major saperów WP, walczył pod Mławą i w obronie Warszawy. Wzięty do niewoli, przeżył wojnę jako jeniec oflagu II C w Woldenbergu (dzisiaj Dobiegniew). Mieszkał i do końca życia pracował we Wrocławiu.
Przyszedł czas, aby spiąć naszą opowieść klamrą. Najmłodszy z synów Jana był imiennikiem męczennika spiskowca z Cytadeli. Karol Michał Levittoux, urodzony w 1903 roku, zginął 14 maja 1926 roku, podczas zamachu majowego. Jest niezwykle symptomatyczne, że o ile śmierć jego przodka imiennika wynikła z brutalnego śledztwa zaborcy, on zginął z ręki Polaka, od kuli z pistoletu żołnierza piłsudczyka, w chwili, gdy był prowadzony jako nieuzbrojony jeniec. To jego grób znajduje się na Starych Powązkach w kwaterze A.
Wszystkie powyższe dane pochodzą od autora książki „Trzy wieki rodziny Levittoux w Polsce” Macieja Zaleskiego, historyka rodu i po kądzieli członka rodziny.
Franciszek Trynka