Traktem Królewskim przeszła dziś (6.06.2020) manifestacja tzw. antyszczepionkowców. W marszu wzięło udział kilkaset osób. W demonstracji uczestniczył również Wojciech Cejrowski, kontrowersyjny przeciwnik szczepionek.
Demonstrujący protestują przeciwko obowiązkowym szczepieniom. Uważają oni m.in., że rządy państw i koncerny farmaceutyczne fałszują dane dotyczące szczepień, by realizować własne niejasne zamiary. Często wygłaszane są teorie, że także naukowcy fałszują wyniki badań.
- Panie, ja mam prawo decydować, czy mam szczepić swoje dziecko czy nie. Nie będzie mi nikt nakazywał – mówi jeden z uczestników protestu. – To moja sprawa, tylko ja jestem odpowiedzialny za swoje dziecko i nie pozwolę, żeby jakieś konowały wstrzykiwały jakieś substancje chemiczne dziecku.
- Podobno ze szczepionkami zaczynają nam wszczepiać czipy, żeby nas kontrolować – dodaje idący obok pan Marcin.
W demonstracji słychać było skandowane hasła typu „Pandemia to ściema” czy ”Ręce precz od naszych dzieci”, „WHO samo zło”, „Bill Gates do paki”.
Z placu Zamkowego demonstracja przeszła Krakowskim Przedmieściem, Nowym Światem i Alejami Ujazdowskimi aż pod Urząd Rady Ministrów. Pod kancelarią rządu wygłoszone zostały przemówienia. Nie obyło się jednak bez polityki, na "trybunę" wszedł poseł Braun z Konfederacji i rozległy się okrzyki partyjne. Poseł wygłosił przemowę i szybko się oddalił.
Miłą niespodziankę sprawiła policja, która nie interweniowała, lecz jak przystało na policję zabezpieczała demonstrację.
Tomasz Chodorski
6 czerwca 2020 roku