Zrealizowanym z wielkim rozmachem, multimedialnym widowiskiem uczczono pamięć bohaterów Bitwy Warszawskiej 1920 roku.
Tak duże rozmiarowo widowisko było możliwe do zrealizowania dzięki wykorzystaniu płyty Stadionu Narodowego, która na ten czas pożegnała się z zieloną murawą. W to miejsce zbudowano okolicznościową scenografię, której powierzchnia osiągnęła 7 tys. m². Powstały okopy dla żołnierzy obu walczących stron. Z uwagi na duży udział koni w widowisku (około 40), powstała specjalna gruntowa droga, po której podążali ułani oraz specjalne powozy. Jednym z nich przybył marszałek Józef Piłsudski.
Organizatorem widowiska był operator Stadionu PGE Narodowego spółka PL 2012+, a patronami medialnymi TVP i Polskie Radio. Patronat narodowy objęli: prezydent RP, a także ministrowie sportu, oraz kultury i dziedzictwa narodowego. Projekt wsparło kilkunastu największych narodowych mecenasów, m.in. PGNiG, ORLEN, PKO BP, LOTOS.
Ze względów bezpieczeństwa, dla widzów przeznaczono tylko połowę widowni, zezwalając zajmować miejsca z odstępami, stąd ich liczbę szacuje się na ok. 10 tys.
W widowisku wystąpiło blisko 300 osób, z czego ponad 200 to członkowie kilku grup rekonstrukcyjnych, którzy wcielili się w role historyczne, począwszy od marszałka Józefa Piłsudskiego, rosyjskiego generała Michaiła Tuchaczewskiego, po żołnierzy polskich i rosyjskich. Z wielkim aplauzem spotkali się nasi konni kawalerzyści i ułani. Artystom akompaniowała orkiestra Polskiego Radia. Spośród wielu śpiewających wykonawców wymienię Stanisławę Celińską, Stanisława Sojkę, Katarzynę Cerekwicką i Piotra Cugowskiego.
Widowisko było pomyślane jako przypomnienie tła historycznego wydarzeń z przerywnikami muzycznymi oraz scenami w wykonaniu grup rekonstrukcyjnych. W tym celu na ekranie pokazywano fragmenty dokumentalnych filmów z tamtej epoki. Pokazano sytuację w Europie w momencie kończącej się I wojny światowej, i jednocześnie wzrastających w Rosji i Niemczech rewolucji proletariackich. Polska znajdująca się w geograficznym centrum wydarzeń była przeszkodą, którą należało usunąć. Ideolodzy rosyjscy z Leninem, Trockim i Stalinem na czele, wykorzystywali nastroje antycarskie, feudalne zacofanie Rosji, jako najlepszy grunt do krzewienia proletariackiej ideologii. I tak bolszewicy chcąc szerzyć swą ideologię na zachód Europy i wspomóc towarzyszy niemieckich musieli po drodze pokonać Polskę. To powód, że rosyjskie wojska ruszyły na Polskę.
W Polsce ruszyła akcja propagandowa wobec śmiertelnego zagrożenia, rozpoczęła się mobilizacja. W czasie widowiska pokazano plakaty wzywające do zaciągu do wojska. W jednej ze scen pokazano scenę werbunku ochotników. Przeplatano je z sytuacją w Warszawie, gdy po latach zaborów, budziło się życie kulturalne i towarzyskie. Muzyka taneczna z tamtych czasów - fokstrot, charleston - w jednej chwili została zastąpiona pieśnią patriotyczną. Usłyszeliśmy m.in. „Wojenko, wojenko”, a potem „Pierwszą brygadę”.
Najbardziej emocjonująca była scena samej bitwy, decydującego starcia, do którego wykorzystano różne możliwości techniczne, zarówno świetlne, jak i pirotechniczne oraz dźwiękowe.
Na zakończenie prowadzący spektakl Przemysław Babiarz poprosił widownię o powstanie. Chwilą ciszy uczczono pamięć bohaterów Bitwy Warszawskiej. Całość zakończono odśpiewaniem hymnu narodowego.
To bardzo udane przedsięwzięcie z pewnością jest sukcesem organizatorów. Będzie ono w najbliższych dniach powtórzone w kilku kolejnych koncertach.
Franciszek Trynka
16 sierpnia 2020 roku