Ostatnie działania policji na drogach podwarszawskich przyniosły zaskakujący efekt. Zawodowy kierowca, będący obywatelem Białorusi, został zatrzymany podczas trasy po tym, jak prowadził pojazd w stanie nietrzeźwym. Mężczyzna stwarzał poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego, jeżdżąc z częściowo zasłoniętą przednią szybą. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że miał ponad 2,7 promila alkoholu we krwi.
W ubiegły weekend policjanci z otwockiej drogówki prowadzili działania mające na celu kontrolę trzeźwości kierowców. W ramach tych działań zatrzymali w sumie 12 osób znajdujących się pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Zatrzymany 52-latek prowadził ciągnik siodłowy z naczepą, a jego jazda przypominała manewry szlaczka, co wzbudziło alarm u innych kierowców. Zgłoszenie o jego niebezpiecznym stylu jazdy szybko skłoniło policję do reakcji.
W wyniku interwencji policjanci znaleźli obok kierowcy worek z puszkami po piwie, co potwierdziło jego przyznanie się do spożycia alkoholu. Z uwagi na stan nietrzeźwości oraz poważne naruszenie przepisów ruchu drogowego, postępowanie w jego sprawie zostało wszczęte w trybie przyspieszonym. Kierowca jest teraz poddany postępowaniu, które zakończy się rozprawą sądową w ciągu 48 godzin od zatrzymania. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, co powinno stanowić ostrzeżenie dla innych kierowców na drogach Warszawy i okolic.
Źródło: Policja Warszawa
Oceń: Kierowca ciężarówki zatrzymany po pijanemu na trasie
Zobacz Także