Warszawscy policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego przeprowadzili kolejne działania w ramach akcji „Trzeźwy poranek”, które miały na celu eliminację nietrzeźwych kierowców z ruchu drogowego. W trakcie kontroli na ulicy Maczka zatrzymano 45-letniego mężczyznę, który kierował toyotą mając blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Co gorsza, okazało się, że mężczyzna miał obowiązujące dożywotnie zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, a jego przeszłość jest obciążona podobnymi przestępstwami.
Policjanci zatrzymali kierowcę, wykrywając silny zapach alkoholu, co skłoniło ich do przeprowadzenia badania trzeźwości. Wynik, wskazujący na niemalże 3 promile alkoholu w organizmie, był alarmujący, a dodatkowe ustalenia dotyczące jego przeszłości kryminalnej jeszcze bardziej podkreślają wagę jego wykroczenia. Mężczyzna miał już na koncie dwa wyrok oraz pięcioletnią karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwo, co stawia pod znakiem zapytania jego odpowiedzialność jako uczestnika ruchu drogowego.
W związku z popełnieniem przestępstwa, policja niezwłocznie przeszła do działania, przedstawiając 45-latkowi zarzuty. Na wniosek Prokuratora Rejonowego sąd podjął decyzję o zastosowaniu tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy. Zgodnie z przepisami, za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, a co więcej, łamanie sądowych zakazów, mężczyźnie grozi kara nawet do 7,5 roku pozbawienia wolności. Ostatecznie, podkreślenie odpowiedzialności prawnej wobec nietrzeźwych kierowców oraz osób naruszających wyroki sądów pozostaje priorytetem dla Policji w Warszawie.
Źródło: Policja Warszawa
Oceń: Nietrzeźwy kierowca aresztowany w Warszawie – wyjątkowy przypadek bezkarności
Zobacz Także
