W Jaroszowej Woli miało miejsce niebezpieczne zdarzenie związane z nietrzeźwym kierowcą, który zakończył swoją przejażdżkę w rowie. Mężczyzna, mający blisko 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, na szczęście nie spowodował żadnych obrażeń u innych uczestników ruchu. Działania policji, które szybko pojawiły się na miejscu zdarzenia, ujawniły szereg poważnych naruszeń przepisów, za które mężczyzna będzie musiał odpowiedzieć przed wymiarem sprawiedliwości.
48-letni mieszkaniec powiatu piaseczyńskiego poruszał się swoim volkswagenem po ulicy Głównej, gdzie w sposób niebezpieczny zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu. Jego jazda zakończyła się w przydrożnym rowie, co mogło przynieść poważne konsekwencje, jednak na szczęście obyło się bez rannych. Tylko jego samochód został uszkodzony, a proceder nieodpowiedzialnej jazdy został zarejestrowany przez świadków zdarzenia, co przyspieszyło interwencję służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na drogach.
Na miejscu szybko pojawiła się piaseczyńska drogówka, która potwierdziła stan nietrzeźwości kierującego. Mężczyzna usłyszał zarzuty kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu, a dodatkowo okazało się, że nie posiadał uprawnień do kierowania. Jak sam przyznał, jego decyzja była nieodpowiedzialna i w tej chwili żałuje swoich czynów. To kolejny dowód na to, jak dużym zagrożeniem dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym są osoby decydujące się na jazdę po spożyciu alkoholu. Apelowano do społeczeństwa o rozwagę i odpowiedzialności w związku z takimi działaniami.
Źródło: Policja Warszawa
Oceń: Pijany kierowca w przydrożnym rowie – 48-latek z wysokim poziomem alkoholu we krwi
Zobacz Także