W Warszawie doszło do incydentu kradzieży rozbójniczej, w którym główną rolę odegrał 35-letni mężczyzna. Po kradzieży perfum, zatrzymany zaatakował pracownika ochrony, używając gazu łzawiącego. Policja natychmiast zareagowała na zgłoszenie i aresztowała podejrzanego, który teraz stoi przed wymiarem sprawiedliwości. W związku z zaistniałą sytuacją, prokuratura podjęła odpowiednie działania, a sprawa będzie kontynuowana pod jej nadzorem.
Jak wynika z ustaleń policji, do zdarzenia doszło w drogerii, gdzie mężczyzna postanowił uciec z perfumami, nie dokonując płatności. W momencie, gdy pracownik ochrony próbował zatrzymać złodzieja, ten użył wobec niego furtki w postaci gazu łzawiącego, co zaowocowało szarpaniną. Ostatecznie, pomimo oporu, przestępca został ujęty przez ochroniarza, który niezwłocznie powiadomił policję o zdarzeniu.
Po zatrzymaniu, mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu. Na podstawie zebranych dowodów, usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Prokurator podjął decyzję o nałożeniu dozoru policyjnego oraz zakazów zbliżania się i kontaktowania z osobą pokrzywdzoną. Warto podkreślić, że za tego typu przestępstwo mężczyźnie może grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności, co pokazuje surowość prawa w takich przypadkach. Czynności w tej sprawie wyspecjalizowane służby prowadzą pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola.
Źródło: Policja Warszawa
Oceń: Zatrzymanie mężczyzny za kradzież rozbójniczą w Warszawie
Zobacz Także
