Zwolennicy dokarmiania w listopadzie (czyli większość nieobeznanych z tematem ludzi), uważają, że jest to najlepszy czas, ponieważ na ziemi nie leży zbyt dużo śniegu, albo nie ma go wcale, a temperatury nie spadają zbyt nisko poniżej zera. Na korzyść tej opcji przemawia fakt, że ptaki bardzo szybko przyzwyczają się do „lokalnej stołówki”, czyli np. naszego karmnika, zanim warunki pogodowe uniemożliwią im znalezienie pokarmu. Dodatkowo kalorie wchłonięte spowodują nagromadzenie tkanki tłuszczowej, tak potrzebnej podczas długich, zimowych dni.
Zwolennicy dokarmiania w momencie, kiedy śnieg uniemożliwia żerowanie, np. przyrodnicy z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, oraz Adam Wajrak, wskazują na fakt, że ptaki same do tego momentu świetnie sobie radzą, a zbyt wczesne podsuwanie im pokarmu może je rozleniwić, jak również zaburzyć migrację tych gatunków, które nie zimują w naszym kraju.
Sugerujemy zatem porzucić złe nawyki i zdać się na profesjonalistów, czyli wybrać opcję drugą.
Czym najlepiej dokarmiać ptaki? Na pewno nie chlebem, który zawiera sól, szybko pleśnieje i szkodzi im, powodując różnego rodzaju choroby układu pokarmowego, a nawet śmierć. Dodatkowo wrzucony do wody, np. w stawie, pleśnieje i doprowadza do zaburzenia delikatnych ekosystemów. Ogólnie rzecz biorąc najlepsze są ziarna zbóż i nasiona, takie jak np. słonecznik, proso, owies czy pszenica. Warto też zwrócić uwagę na to, co dany gatunek lubi najbardziej.
I tak sikorki najbardziej lubią niesoloną słoninę (lubią ją też krukowate, np. gawrony). Jest to dla nich prawdziwy przysmak. Skuszą je również tłuszczowe kule z zatopionymi nasionami. Wróble najbardziej lubią niełuskane płatki owsiane oraz proso. Gile zajadają się owocami głogu, jarzębiny i... nasionami klonu ukrytymi w skrzydlakach. Zięby uwielbiają nasiona oleiste, takie jak rzepak, czyże – siemię lniane, a rudziki – jagody i owoce.
Jeśli chcemy dokarmiać ptaki w ogrodzie i planujemy zainstalować w nim karmnik, pamiętajmy, by umieścić go tak, aby do środka nie mogły się dostać żadne drapieżniki, np. koty.
Podczas zimowych spacerów warto zadbać również o kaczki. Karmimy je winogronami, sałatą, mrożonym groszkiem, kukurydzą, ryżem oraz owsem. Kaczki nie pogardzą również nasionami.
Zimą dużym problemem jest również woda. Ptaki nie są w stanie zaspokoić pragnienia śniegiem lub lodem, dlatego tak ważne jest ustawianie w określonych miejscach poidełek, które trzeba co jakiś czas monitorować, sprawdzając, czy woda w nich nie zmarzła.
Dokarmianie kończymy wczesną wiosną, czyli w okolicy połowy marca.