Sztuka jest świetnie zagrana, wyreżyserowana i bardzo... smaczna, absolutnie pod każdym względem. Piosenki w przekładzie Michała Wojnarowskiego – kierownika literackiego TR Roma brzmią świetnie, wywołując śmiech, wzruszenie, łzy.
Obsada w niektórych rolach jest potrójna. Na przedpremierowym pokazie, który odbył się w zeszłą sobotę, tytułową rolę Jenny zagrała Zofia Nowakowska. Jej Jenna jest urocza, ciepła, troszkę wycofana, pomimo trudnych przejść romantyczna i nieoczekiwanie... spontaniczna, co objawia się zwłaszcza w scenach rozgrywających się w gabinecie ginekologicznym, prowadzonym przez doktora Pomattera, granego przez Janka Traczyka. Piosenka „Miałam jej twarz” wykonana przez Nowakowską w jednej z najważniejszych scen w przedstawieniu rzuca na kolana.
Zofii Nowakowskiej partnerują: Sylwia Różycka w roli rezolutnej Becky i Ewa Kłosowicz w roli neurotycznej i przezabawnej Dawn. Jest jeszcze Janek Traczyk, który wciela się w rolę ginekologa – doktora Pomattera, z którym niekochana i w gruncie rzeczy bardzo samotna Jenna nawiązuje płomienny romans.
Wśród ról męskich na szczególną uwagę zasługuje kreacja Wiktora Korzeniowskiego w roli Spoxa, późniejszego partnera Dawn. Spox jest troszkę zamknięty w sobie i mocno znerwicowany. Jego zaloty w stosunku do Dawn wywołują na widowni salwy śmiechu. Jest to moim zdaniem najlepsza rola męska w całym musicalu.
W rolę czarnego charakteru – męża Jenny – Earla wciela się Janusz Kruciński. Jego Earl jest niechlujnym, chorobliwie zazdrosnym brutalnym nierobem.
Sztuka „Waitress” jest pochwałą wiary w to, że zawsze, nawet w najgorszych okolicznościach życia nie warto się wycofywać i poddawać. Uczy, że rodziną bardzo często okazują się obcy nam ludzie. Opowiada o miłości, przyjaźni i kobiecej solidarności, która przezwycięża najgorsze koszmary. Ukazuje ludzi, którzy wszelkimi możliwymi sposobami walczą o odrobinę szczęścia, nawet jeśli ta odrobina nie do końca wpisuje się w obowiązujące normy społeczne i szczerze mówiąc, bardzo ciężko ich za to potępić.
Czy Jenna zdoła wyrwać się z rąk swojego oprawcy? Czy uda jej się dostać na konkurs, który pozwoli jej otworzyć nowy rozdział w życiu? Jeśli chcecie znać odpowiedź na te pytania, koniecznie wpadnijcie do Romy i obejrzyjcie spektakl.