W Otwocku miało miejsce przerażające zdarzenie, w którym 30-letni kierowca Skody celowo potrącił mężczyznę, z którym był w konflikcie. Po incydencie nie tylko nie udzielił mu pomocy, ale także oddalił się z miejsca zdarzenia. Policja prowadziła intensywne śledztwo, które wykazało, że nie był to wypadek, a zaplanowane działanie. W toku dochodzenia ustalono także, że w samochodzie podróżowało 4 pasażerów, którzy również zaniedbali obowiązek udzielenia pomocy poszkodowanemu.
Incydent nastąpił w lutym, gdy policjanci z Otwocka zostali wezwani na miejsce, gdzie leżał mężczyzna potrzebujący pomocy. Początkowo sprawdzano, czy mógł być to wypadek komunikacyjny. Jednak w miarę dalszego śledztwa zgromadzone dowody oraz relacje świadków skłoniły policję do podejrzenia, że potrącenie miało charakter umyślny. Funkcjonariusze postanowili działać wielopłaszczyznowo, co pozwoliło na efektywne zidentyfikowanie pojazdu oraz kierowcy.
Na skutek śledztwa 30-letni mężczyzna usłyszał zarzuty umyślnego potrącenia oraz nieudzielenia pomocy poszkodowanemu, który doznał poważnych obrażeń. Możliwe, że zatrzymany spędzi w więzieniu do pięciu lat. Jeden z pasażerów, posiadający narkotyki, również stanie przed sądem za brak reakcji, a pozostali współtowarzysze z samochodu będą odpowiadać za nieudzielenie pomocy. Prokuratura złożyła wniosek o tymczasowe aresztowanie, a sąd przychylił się do tego wniosku, wprowadzając również zakaz zbliżania się do ofiary dla kierowcy.
Źródło: Policja Warszawa
Oceń: Celowe potrącenie w Otwocku – kierowca i pasażerowie odpowiedzą przed sądem
Zobacz Także
