Tymczasowy areszt dla kierowcy po szalonym pościgu w Warszawie


Szaleńczy pościg ulicami Pragi Północ zakończył się aresztowaniem 36-letniego obywatela Gruzji, który złamał wiele przepisów drogowych. Kierowca, prowadząc pojazd w stanie nietrzeźwości, zlekceważył sygnały policyjnego patrolu i wjechał na chodnik, stwarzając bezpośrednie zagrożenie dla pieszych. Prokuratura wszczęła śledztwo, a sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące.

Wszystko rozpoczęło się, gdy policyjny patrol zauważył hondę jadącą ulicą 11 Listopada. Kierowca nie miał włączonych świateł mijania i zareagował na obecność radiowozu, przyspieszając i wjeżdżając na chodnik. Policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, jednak mężczyzna zignorował wezwanie do zatrzymania. Jego szaleńczy pościg doprowadził do wielu niebezpiecznych sytuacji, w tym niemal potrącenia pieszej, która w porę zdołała się odskoczyć.

Podczas ucieczki kierowca taranował bariery miejskie i przejeżdżał na czerwonym świetle, co stwarzało zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Ostatecznie, po zatrzymaniu na Wybrzeżu Helskim, został wyciągnięty z pojazdu przez policjantów, którzy następnie zbadali go alkomatem. Okazało się, że miał w wydychanym powietrzu prawie półtora promila alkoholu. Mężczyzna, będący w agresywnym stanie, został zatrzymany, a jego auto zabezpieczone.

Szczegółowa analiza przeszłości kierowcy wykazała trzy sądowe zakazy prowadzenia pojazdów, co dodatkowo obciążyło jego sytuację prawną. Był on poszukiwany przez organy ścigania oraz miał nałożoną karę 99 dni pozbawienia wolności. Śledczy zgromadzili odpowiednią dokumentację, która zostanie przekazana do prokuratury. Mężczyzna, oskarżony m.in. o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, może być ukarany nawet pięcioma latami pozbawienia wolności, a dodatkowe zarzuty związane z zagrożeniem dla pieszych mogą zwiększyć jego wymiar kary.

Źródło: Policja Warszawa


Oceń: Tymczasowy areszt dla kierowcy po szalonym pościgu w Warszawie

Średnia ocena:4.59 Liczba ocen:11


Zobacz Także